Ręka do góry, kto nigdy nie słyszał o recyklingu! Żadnych rąk? No to wspaniale – wszyscy znają podstawy ekologii, koniec wpisu 😉 No dobra, dla tych, którzy przyznają się sami przed sobą, że tak do końca nie wiedzą, czym konkretnie jest ten recycling oraz jego młodsi bracia – upcycling i downcycling – stworzyłam krótki przewodnik. Jak zwykle w prostych słowach.
Recykling
Recykling polega na przetworzeniu zużytego produktu lub tworzywa w taki sposób, aby powstała nowa wersja tego samego produktu lub tworzywa. Przykłady można mnożyć, ale najprostsze na pewno znacie – jeśli wyrzucimy papier lub karton do odpowiedniego pojemnika, zostanie on poddany recyklingowi i powstanie z niego ponownie papier lub karton. Podobnie rzecz się ma ze szkłem i plastikiem. Taki recykling odbywa się z reguły w przemyśle i wymaga użycia specjalnych technologii, ciężko jest dokonać go samodzielnie w domu. Tutaj więc nasza rola ogranicza się do poprawnego sortowania odpadów, które produkujemy.
Ale nie byłoby nas tutaj, gdyby wszystko było takie proste i oczywiste 😉 Wchodząc w temat głębiej – sprawa wygląda tak, że recykling dzieli się na dwa rodzaje: upcykling i downcykling. (Ponieważ te słowa jeszcze nie istnieją w języku polskim, pozwolę sobie używać angielskiego nazewnictwa, czyli upcycling i downcycling.)
Downcycling
Zaczniemy od mniej znanego pojęcia – czym jest downcycling? Ma on miejsce wtedy, gdy przetwarzając dane tworzywo lub materiał otrzymujemy coś o mniejszej wartości. Właściwie, to prawie każdy rodzaj recyklingu przemysłowego rozumianego według powyższej definicji jest downcyclingiem. Niewiele rzeczy można bez końca przetwarzać w taki sposób, aby nie traciły na wartości. Weźmy jako przykład recykling papieru. Nawet jeśli wyrzucicie do śmietnika najwyższej jakości papier, to po maksymalnie 8-krotnym przetworzeniu go z makulatury na kolejny papier, włókna celulozowe będą już na tyle krótkie, że można będzie z niego zrobić co najwyżej karton. Z plastikiem jest podobnie, a najgorszej jakości plastik można przerobić tylko jednokrotnie! Czy są jakieś przykłady materiałów, które można poddawać recyklingowi bez końca? Są – takim materiałem jest aluminium i inne metale. Być może to właśnie dlatego w skupach złomu można jeszcze zarobić jakieś pieniądze 🙂
Upcycling
Na koniec wisienka na torcie, czyli upcycling. Jest to takie przetwarzanie materiału, które pozwala otrzymać coś o większej wartości, niż rzecz przetworzona. Najfajniejsze jest to, że upcycling można uprawiać samemu i nie potrzeba do tego żadnej technologii. Oczywiście to, czy dany przedmiot ma wyższą wartość, niż inny jest kwestią subiektywnej oceny, ale to jest właśnie piękno upcyclingu. Przykładów jest baaardzo dużo i na pewno niektóre są wam znane, na przykład europalety przerobione na meble albo zużyte opony wykorzystane jako kwietniki.
Odpady stały się też modnym tworzywem wśród artystów. Popatrzcie tutaj i tutaj jakie piękne rzeczy można stworzyć ze śmieci. A zupełnym szczytem upcyclingu są powstające w wielu miejscach na świecie domy z plastikowych butelek! Nie wiem, czy sama chciałabym w takim zamieszkać, ale niektóre wyglądają naprawdę super. Zobaczcie sami w internetach.
***
Mam nadzieję, że powyższy artykuł był dla was pożyteczny. Dajcie znać, jeśli są jakieś ekologiczne tematy, w których brakuje wam wiedzy, postaram się pomóc 🙂
Pytanie małe. A co jeśli dany przedmiot nie jest przetwarzany, tylko nadal mamy ten sam przedmiot, który nakładem pracy otrzymuje nowe życie? To chyba on nie pasuje do żadnego z tych trzech pojęć?
Hmm, jak dla mnie to brzmi jak naprawa 😉
Ponowne użycie, czyli nawet bardziej pożądane postępowanie niż recykling, zgodnie z hierarchią postępowania z odpadami 🙂